Pacynki, kukiełki, marionetki, jamajki, lalki bunraku niepodzielnie królowały w luszowickiej bibliotece. Zajęcia lalkarskie zorganizowane zostały w przededniu Międzynarodowego Dnia Teatru.
Spotkanie z teatrem rozpoczęła krótka opowieść o jego dziejach. Dzieci dowiedziały się, że u jego zarania aktorami byli wyłącznie mężczyźni. Wprawiło je to w niemałe zdumienie. Podobnie zresztą jak informacja, że maleńkie, poruszane palcami pacynki, animowane drutem lub nićmi marionetki to nie jedyne lalki teatralne. W Japonii bardzo popularne są tzw. lalki bunraku. Tak duże, ze do przy ich poruszaniu pracuje aż kilku aktorów.
Zajęcia miały również aspekt praktyczny. Uczniowie mogli dotknąć pacynek, pobawić się nimi. Następnie, by poznać zawiłości pracy lalkarza i animatora lalki teatralnej maluchy samodzielnie wykonały kukiełki. Punktem wyjścia stały się drewniane łyżki, które zmieniły się w kolorowe, kudłate, człekokształtne istoty. Nie obyło się bez improwizacji. Dzieci zainspirowane żywiołem zabawy nie omieszkały zagrać kilku scenek. Kukiełki rozmawiały ze sobą, tańczyły, zaczepiały się nawzajem. Było gwarno i wesoło, jak w prawdziwym dziecięcym teatrze lalki.