Było o życiu i śmierci, o empatii i wolontariacie. Kanwą rozważań stała się powieść Erica Emmanuela Schmitta „Oskar i pani Róża”. Spotkanie zorganizowano w ramach Małopolskich Dni Książki „Książka i róża”.
„Oskar i pani Róża” nie jest łatwą lekturą. Bo jak bez bólu pisać o umieraniu dziecka? Paradoksalnie jednak opowieść o śmierci stała się opowieścią o życiu. O tym, jak należy żyć, by odejść z poczuciem spełnienia. Wątek niełatwy dla młodych ludzi. A jednak zaproszeni do dyskusji uczniowie dobrze sobie z nim poradzili.
Powieść otworzyła przestrzeń również dla innych refleksji. Młodzież pracowała metodą „burzy mózgów” zastanawiając się, czym jest empatia, kim jest wolontariusz, na czym polega wolontariat. Nie zabrakło głębokiej, mądrej refleksji.
Podczas zajęć skorzystano z audiobooka. Uczestnicy wysłuchali w skupieniu końcowego fragmentu książki- refleksji poświęconej życiu:
„(…)Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, ze dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się , ze jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się je niemal odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć. Im bardziej się człowiek starzeje, tym większym smakiem musi się wykazać, aby docenić życie. Musi być wyrafinowany, stać się po trosze artystą (…)”